Kosmetyki z olejem konopnym India Cosmetics | Regenerująca maseczka do twarzy
Znacie kosmetyki z olejem konopnym? Wiecie jakie mają właściwości? Lubię kosmetyki naturalne, na pewno o tym wiecie. Chwilę temu dostalam paczkę od India Cosmetics, to polska firma, która produkuje kosmetyki z olejem konopnym India Cosmetics, więcej oczywiście na ich stronie <tutaj>
Kosmetyki z olejem konopnym India Cosmetics (nie wszystkie, ale część z nich) jest robiona na specjalne zamówienie klienta. Mają naturalne składy, krótkie daty ważności i przechowuje się je w lodówce.
Maseczka regenerująca przychodzi w małym słoiczku. Obawiałam się, że zużyję ją na dwa razy, ale jakie było moje zdziwienie przy pierwszej aplikacji. Na jedną maseczkę wystarczy około 1/5 zawartości. Czyli maseczka wystarczy na 5 lub więcej razy w zależności od ilości jaką nałożymy na twarz.
Dosyć istotny jest fakt, jak nie jeden z najważniejszych, że maseczka ta ma datę ważności 14 dni od daty produkcji.
Krótko, bo doliczając czas realizacji zamówienia i przesyłki, skraca się ilość dni na korzystanie z tej maseczki. Moje zamówienie zostało wysłane w piątek, a dostarczone w poniedziałek.
Krótko, ale spójrzcie na skład:
nasiona konopne, olej konopny, miód, mięta, olejek makadamia
- Nasiona konopne: pochodzące z wyselekcjonowanych szczepów konopi z ekologicznych upraw;
- Olej konopny: skład oleju konopnego jest zbliżony pod względem chemicznym do produkowanego przez ludzką skórę tłuszczu ochronnego. Poprawia gospodarkę lipidami, łagodzi wszystkie zmiany skórne i nie czopuje ujść gruczołów łojowych. Aż 80% jego składu to kwasy nienasycone. Pozostałe kwasy nasycone, nie wchłonięte przez organizm, pozostają na skórze tworząc warstwę ochronną zapobiegającą parowaniu wody;
- Miód: ma właściwości antybakteryjne, przeciwzapalne i nawilżające;
- Mięta: dzięki zawartości mentolu odpręża zmęczoną skórę, rozjaśnia ciało pozbawione blasku i kontroluje prawidłowe natłuszczenie skóry;
- Olejek makadamia: intensywnie ujędrnia i uelastycznia zwiotczałą skórę. Stymuluje pracę układu limfatycznego i mikrokrążenie skórne. <źródło>
Tylko to, wspaniele! Naprawdę. Przejdę zatem do działania, bo wlaściwości tej maseczki mnie oczarowały.
Aplikacja do najprostszych nie należy. Z początku nie wiedziałam, czy moja twarz ma być cała pokryta zielonymi nasionami konopi, czy nie. Producent zaleca wcieranie maseczki przez około 3 minuty. Wypracowałam swój sposób i kolejna aplikacja była łatwiejsza. Trochę przypomina mi maseczkę z płatków owsianych. One też uciekały między palcami. Sama czynność nakładania jest przyjemna i relaksująca, maseczka prosto z lodówki fajnie chłodzi i koi skórę. Pomijając część praktyczną maseczki opowiem Wam o działaniu, bo jest ono najważniejsze.
Maseczka nałożona na skórę twarzy nie zastyga i nie ściąga (jedynie czuć delikatne napięcie na skórze) po prostu po 15 minutach należy ją zmyć. Maseczki nie czuć na twarzy w ogóle. Podczas zmywania nasiona konopne delikatnie masują i peelingują skórę. Po zmyciu maseczki skóra jest miękka, gładka, bardzo nawilżona. Jest tak gladka, aż chce się jej dotykać. Choć nie wolno, pamiętajcie o tym Dodatkowo zauważyłam, że koloryt skóry na twarzy jest wyrównany, brak zaczerwienień, a cera jest bardziej promienna.
Jest to najlepsza maseczka jakiej używałam. I przyznaje od dawna, od bardzo dawna, nie byłam tak oczarowana działaniem kosmetyku.
Koniecznie sprawdźcie te kosmetyki z olejem konopnym India Cosmetics. Mam jeszcze peeling do ciała i szampon. Peeling podobnie jak maseczka ma naturalny skład, więc pewnie już się domyślacie, że go polubiłam. O szamponie opowiem innym razem. On ma akurat długą datę ważności
Miłego dnia!