Logo
L’OREAL color infailible, cienie do powiek – swatche
21 lut 2014

L’OREAL color infailible, cienie do powiek – swatche

Post by Testimo_Admin
Cienie te omijałam łukiem, zbytnio mnie nie interesowały, zwłaszcza w cenie regularnej. Zmieniłam zdanie, kiedy miałam okazję używać ich w pracy. Zachwycona z efektów i łatwości wykonywania nimi makijaży, postanowiłam mieć je i w swoim kufrze. Mają intensywność pigmentów, a w formule przypominają cienie kremowe. Świetna trwałość i forma skutecznie mnie przekonały do tego produktu. Dobrze współpracują z innymi cieniami prasowanymi. Można zmalować nimi iście bajkowe makijaże.

Cienie color infailible znajdują się z słoiczkach, po jednej stronie nadruk z numerem i nazwą odcienia oraz kodem kreskowym, na odwrocie okazałość koloru. Są dosyć mocno sprasowane, jednak jeśli któryś zostanie uszkodzony nic się nie dzieje, zachowuje swoje właściwości. Ponadto w słoiczku jest jeszcze wieczko, którym możemy ponownie przygnieść cień i powróci on do bardziej zbitej konsystencji. 

002 hourglass beige – połyskujący beż, piaskowy, z domieszką złota Świetny do rozświetlania wewnętrznego kącika i przy łuku brwiowym. 
021 sahara treasure – ma odcień starego złota. Na czarnej bazie wygląda naprawdę zjawiskowo. 
023 black onyx – czerń ze srebrnymi drobinkami, idealny do klasycznego smoky. 
009 permanent kaki – ciemna, chłodna zieleń, lekko opalizująca brązem.

Każdy cień ma 3,5g. Występują w kilku kolorach, zarówno matowych jak i połyskujących. 

Tak wyglądają na skórze bez żadnej bazy. Jedna warstwa, muśnięcie opuszką palca i przeniesienie na grzbiet dłoni. Są aksamitne w dotyku i łatwo się aplikują.
Najłatwiej aplikować je opuszką palca bądź pacynką. Wtedy intensywność koloru jest najsilniejsza. Można je stosować samodzielnie na powiekę, na bazę kolorową w postaci np. cienia kremowego, bądź na mokro.

Na czarnej bazie wyglądają fenomenalnie. A oprócz tego są bardzo trwałe. Nie zawiodłam się robiąc makijaż. I na potwierdzenie trwałości duetu color tattoo plus cienie infailible ciekawostka z życia codziennego. Wykonałam swatche i poszłam robić obiad. Myłam warzywa, naczynia, wycierałam ręce. Po godzinie prac kuchennych cienie były w takim samym stanie jak przy aplikacji. Trwałość niezawodna! Wytrzymają ekstremalne warunki.

W polskich drogeriach stacjonarnie są dosyć drogie, bo kosztują ok. 30 zł w cenie regularnej. W sieci można je kupić za mniej niż 10 zł każdy, więc przy takiej cenie naprawdę warto, bo są przyjemne w użyciu i zachwycające metalicznym wykończeniem.

 Znacie? Lubicie? Jeśli nie, szukajcie na promocjach albo w sieci, bo warto 🙂
Pozdrawiam

Post ze starej wersji strony.

2 Comments

Robby Colwell 2023-09-16 at 00:18 - Reply

Polecam! Szczególnie tym, dla których temat jest nowy

Daniel Cosen 2023-09-18 at 10:09 - Reply

Bardzo interesujący temat!

Leave a Comment