Wybór podkładu niekiedy przysparza więcej trudności niż mogłoby się wydawać. Istotna jest formuła – jego konsystencja, przyjemna i szybka aplikacja oraz właściwości Ale najwięcej kłopotów sprawia wybór odcienia. Mam rację?
Podkład Clinique Even Better kupiłam w outlecie na gdańskich szadółkach i tam kosztował o połowę mniej niż w regularnej sprzedaży w perfumeriach. Kiedyś miałam próbkę w saszetce i byłam bardzo zadowolona z krycia i z gęstej konsystencji. Kolor wtedy był za ciemny, więc wybrałam najjaśniejszy i kupiłam. Nie potrafię jednoznacznie stwierdzić czy podkład lubię, sprawdza mi się w dniach wolnych od pracy, gdzie makijaż może być naturalny, a przetłuszczanie się cery nie jest problemem. Do pracy stosuje podkłady o większej trwałości i pewności o jego skuteczności. Obecnie ulubionym jest MAC prolongwear i chyba tak zostanie na długi czas, bo w planach mam zakup kolejnej butelki. Ponowny zakup jest chyba największą rekomendacją. Ale wracajmy już do dzisiejszego bohatera – jak sprawdził się podkład Clinique Even Better o tym poniżej.
Podkład ma dosyć gęstą konsystencje, łatwo rozprowadza się go po skórze. Wygładza cerę i dobrze się z nią stapia. Jednak z ilością należy uważać, nietrudno z nim przesadzić. Dozownik wyciska odpowiednią ilość podkładu na jedną aplikację, tak 'na oko’ – ale sprawdza się stwierdzenie 'im mniej tym lepiej’.
Forma aplikacji zależy od krycia jakie chcemy uzyskać. Najbardziej naturalny efekt uzyskuje się aplikując go dłońmi. Mocniejsze krycie otrzyma się, gdy palce zamienimy na pędzel, bądź gąbeczkę. Lekko zastyga na skórze, oczywiście wymaga utrwalenia pudrem, który zmatuje skórę i przedłuży trwałość podkładu.
Krycie ma średnie, ale myślę, że wystarczające dla większości kobiet. Wyrównuje koloryt cery, tuszuje niedoskonałości a przy tym wykończenie pozostaje naturalne.
Podkład Clinique Even Better przeznaczony jest do cery mieszanej. Mat na skórze utrzymuje się do kilku godzin, u mnie to 3-4 godz. Moja cera przy dobrze dobranym podkładzie jest w stanie utrzymać mat przez 6-7 godz, tutaj efekt matu pozostawia wiele do życzenia.
Kolor który posiadam to 03 ivory, niestety wpada w różowe, chłodne tony. Także pigment nietrafiony, na szczęście podkład dopasowuje się do cery i nie odznacza się. Porównywałam odcienie w poście o podkładach do cery mieszanej <click>
Podkład Clinique Even Better jest bezzapachowy i beztłuszczowy. Posiada filtr SPF 15. Pojemność 30 ml w regularnej cenie to koszt 155 zł.
Znacie ten podkład? Jakie są Wasze ulubione podkłady?
Pozdrawiam
Treść z archiwalnej wersji strony, stworzona przez autora bloga.
1 Comments
Twój blog jest dla mnie skarbnicą wiedzy.