
Nie lubię opowiadać o kolorach, gdy na załączonym obrazku jest inny odcień. Bez odpowiedniego oświetlenia ciężko uchwycić prawdę koloru. Brokat Sparkle Touch zapewne jest znany przez wiele osób. Przydaje się kiedy potrzeba odświeżyć manicure. Łatwy sposób by o jeden dzień dłużej utrzymał się lakier. Świetnie wygląda na wielu kolorach lakierów podkładowych. Ten gel’ak ma srebrne, niebieskie, liliowe i mieniące się wielokolorowo drobinki. Drugim lakierem jest uroczy kobalt nr 320 z serii Colours Clubbing Qucik dry. Nie wiem czy lakier schnie szybko, gdyż na drugą warstwę zaaplikowałam wysuszacz w kropelkach essence. Z lakierów MS nie polubiłam serii Lasting Colour, po prostu kolory i ich metaliczny połysk nie odpowiadają moim gustom. Do innych nie mam zastrzeżeń. Na bubla jeszcze nie trafiłam. Lasting Colour używa moja mama.Jak widać każdy używa to co lubi.
cena: ok. 5 PLN
pojemność: 7 ml
Lakiery Miss Sporty są dostępne w drogeriach Rossman i Natura. Cena również zachęca, zwłaszcza, że lakiery MS mają bardzo ładne kolory. Lakiery MS, które używałam miały bardzo nasycony kolor z ładnym połyskiem. Konsystencja akurat. Nie jest ani lejąca ani za gęsta. Pędzelek dobrze wpasowuję się w anatomiczny kształt płytki paznokcia, jest płaski i dość gruby i szeroki. Aplikacja jest bardzo przyjemna. Większą kroplą możemy jedną warstwą pokryć paznokieć i uzyskać kolor prawie tak samo głęboki jak po dwóch warstwach. Trzecia jest całkowicie zbędna. Po nałożeniu Sparkle Touch lakier nieco stracił swój połysk, ale zyskał urocze mieniące się drobinki.
Jaka wersja podoba Wam się bardziej? Sam kobaltowy lakier czy z dodatkiem brokatu?
Kochane, dziękuję Wam wszystkim za udział. Jeszcze dziś na blogu wyniki.
Post ze starej wersji strony.
2 Comments
Twój wpis sprawił, że moje serce zabiło mocniej.
To jest doskonałe źródło informacji.