Rzadko skuszę się na nowości jeżeli chodzi o makijaż brwi. Najczęściej stosuję cienie, rzadziej kredki. Jednak korzystając z promocji kupiłam dwa produkty – kredkę Maybelline brow satin oraz żel do brwi brow drama. Kredka i żel do brwi w odcieniu medium brown. Paleta do brwi NYX nie leży odłożona, dalej używam jej naprzemiennie z produktami Maybelline.
Żel do brwi
Brow drama jest świetny i dziwię się, że to mój pierwszy tego typu produkt. Szczoteczka jest jaka jest, ta kulka na końcówce jest spora. Na pewno jest to kwestia przyzwyczajenia, ale myślę, że szczoteczka taka jak w żelu do brwi L’Oreal jest najbardziej praktyczna. Żel do brwi brow drama używam samodzielnie oraz by utrwalić cienie. Żel delikatnie przyciemnia cienie do brwi i utrwala je. Nałożony w niewielkiej ilości oraz rozczesany nie skleja brwi i jest niewyczuwalny, ledwo czuć sztywność włosków tylko przy dotknięciu palcem. Żel stosowany samodzielnie daje bardzo naturalny efekt. Delikatnie przyciemnia włoski, lekko zostaje na skórze między włoskami. Nie trzyma się skóry tylko przy nasadzie brwi.
Aplikacja jest prosta, najpierw szczoteczką nakładamy żel pod włos, a następnie z włosiem. Taki efekt jest ładny i lubię taki makijaż brwi w dni wolne od pracy.
Kredka
Maybelline brow satin jest dosyć twarda, ale dzięki temu łatwo wyrysować wyraźną linię dolną oraz pojedyncze włoski tam gdzie nam ich brakuje. Gdy wyrysuję już brwi ołówkiem wówczas gąbeczką z pudrem wypełniam całość. Gąbeczka z pudrem nie tylko sprawia, że brwi są jeszcze pełniejsze, ale dodatkowo rozciera kredkę i całość daje naturalny efekt. Kredka jest automatyczna z dwóch stron. Automatyzm gąbeczki z pudrem nieco mnie denerwuje przy aplikacji. Jest wciskana na sprężynkę i tylko przy przyciśnięciu do skóry puder barwi skórę i włoski. Jestem ciekawa na jak długo wystarczy puder i czy funkcjonalność nie zawiedzie w codziennym używaniu. Mimo wszystko chętnie jej używam i lubię efekt jaki daje. Spójrzcie same jak to wygląda i napiszcie czy kolor pasuje czy jednak lepiej w bardziej chłodnym i stonowanym brązie?
Rozczarowaniem są kolory kredek, gdyż trudno było mi się zdecydować jaki wybrać. Zazwyczaj używam produktów szaro brązowych i w takich brwiach czuję się swobodnie i naturalnie. Produkty do stylizacji brwi Maybelline w polskich drogeriach dostępne są w 3 kolorach. Blonde, medium brown i dark brown. Ostatni z nich od razu wyeliminowałam gdyż nie lubię zbyt ciemnych brwi. Medium brown, czyli ten który w rezultacie wybrałam to ciepły brąz. Blonde to jasny odcień brązu z domieszką innych kolorów i zauważyłam, że wpadał w zielone, oliwkowe tony. Żele do brwi browdrama są również w 3 kolorach, średni i ciemny brąz oraz transparentny.
Ogólnie kredka i żel sprawdzają się świetnie i polecam je wypróbować. Dają wyraźny i pełny makijaż brwi w krótkim czasie.
Jakich produktów do brwi używacie? Zmieniałyście coś ostatnio?
Jeden komentarz
Może ktoś się z tym jeszcze nie spotkał, dlatego podrzucam
Dzięki Tobie czuję się bardziej oświecony/a.
Jeśli szukasz treści, które naprawdę rozszerzają horyzonty, ten artykuł jest dla Ciebie.