Używam obu produktów Joanna Apteczka Babuni już prawie miesiąc. Peeling, co 2-3 dzień, masło prawie codziennie. Skóra jest gładka, odświeżona, delikatna, aksamitna w dotyku. Aż chce się jej dotykać i dotykać. Oba kosmetyki Joanny były w boxie z Trójmiejskiego spotkania blogerek.
Peeling z pewnością kupię raz jeszcze. Podbił moje serce i zmysły. Nie widziałam tych produktów w regularnej sprzedaży, ale mam nadzieję, że niedługo pojawią się w drogeriach 🙂
Codzienna pielęgnacja nie tyle co niezbędna, jednak jest właściwym kierunkiem w dbaniu o swoje ciało i skórę. Po kąpieli masełko, 2-3 razy w tygodniu peeling. Efekty? Gładka, miękka, przyjemna w dotyku skóra. Rano i wieczorem. Zaraz po aplikacji jak i później. Oba kosmetyki powinny być w zasobach każdej kobiety, a ich używanie nie przymusem, a codziennym rytuałem piękna.
OGÓLNE DZIAŁANIE PEELINGÓW:
– masaż pobudza mikro-krążenie skórne, przez co dotlenia komórki skóry
– złuszczenie warstwy obumarłych komórek naskórka oczyszcza skórę i pory skóry
– następuje szybszy wzrost i odnowa warstwy rogowej naskórka
– koloryt staje się wyrównany
– skóra staje się bardziej elastyczna i gładsza, miękka w dotyku
– ułatwia wnikanie w głąb skóry składników aktywnych zawartych w preparatach, przez co zwiększa się ich skuteczność działania
Konsystencja: jest gęsta, ale nie zbita, nie ucieka z dłoni i dalej z ciała przy aplikacji. Kosmetyk łatwo się rozprowadza, delikatnie się pieni. Zawiera dość grube drobinki ścierające, jednak nie podrażnia skóry, a delikatnie usuwa martwy naskórek i wygładza skórę. Peeling przyjemnie masuje ciało, spełniając swoje zadania: poprawienia mikrokrążenia w skórze, jej odżywienia i dotlenienia.
Po kąpieli, jeszcze przed użyciem balsamu / masła / lotionu skóra jest gładka i bardzo delikatna w dotyku.
Zapach:delikatny i uspakajający.
Opakowanie: plastikowe okrągłe pudełko, pojemność 300ml, łatwo się otwiera, a co ważne, przy myciu gdy do kosmetyku dostanie się woda, nie łączy się ona z nim. Szybka reakcja, w postaci wylania nadmiaru wody z odrobiną peelingu ratuje sprawę.
Masło przeznaczone jest do cery suchej. Zawiera olej z pestek słonecznika i kompleks witaminowy. Składniki te intensywnie odżywiają skórę i regenerują ją oraz łagodzą podrażnienia, np. po depilacji czy opalaniu. Wspomagają proces odbudowy płaszcza ochronnego skóry, uzupełniając lipidy znajdujące się w naskórku.
Konsystencja: gęsta, ale bardzo dobrze się rozprowadza, szybko się wchłania i nie zostawia tłustego filmu, a aksamitną w dotyku skórę
Zapach: delikatny i przyjemny, nie mam żadnych zastrzeżeń
Opakowanie: podobne jak do innych produktów tej serii. Plastikowe, okrągłe pudełko z pokrywką. 300g, całkiem sporo, a masło jest treściwe i wydajne w użytkowaniu.
Pozdrawiam
Treść z archiwalnej wersji strony, stworzona przez autora bloga.
Jeden komentarz
Ktoś się nie zgadza? Ja podpisuje się pod tymi słowami rękami i nogami
Zwracam Waszą uwagę na ten ważny, przynajmniej moim zdaniem, temat
Czytając ten artykuł, odkryłem nowe aspekty znanych mi wcześniej tematów.