Produkty Sylveco są mi znane głównie z pielęgnacji twarzy. Ostatniej zimy pisałam o brzozowo rokitnikowym kremie z betuliną <a title="” href=”/2013/03/pielegnacja-twarzy-krem-brzozowo-rokitnikowy-z-betulina-sylveco/”><click>, który uratował moją skórę twarzy przed wstrętnym ściąganiem i pieczeniem powodowanym suchością powietrza, klimatyzacji i ogrzewanych pomieszczeń.

Szampony i balsamy do włosów Sylveco na rynku są od niedawna. Gdy tylko zobaczyłam powiększający się asortyment marki, szybko powędrowałam do ulubionego sklepu zielarskiego, gdzie ku mojej uciesze były wszystkie produkty, których potrzebowałam. Kupiłam szampon, balsam do włosów i peelingującą pomadkę.

Szampon odbudowujący pszeniczno owsiany to produkt hipoalergiczny. Nadaje się do pielęgnacji każdego rodzaju włosów. Zawiera hydrolizowaną pszenicę i owies, które wiążą i zatrzymują wilgoć w łodydze włosa, dzięki czemu stają się bardziej mocne. W składzie jest także miód, pantenol, kwas mlekowy. Nie zawiera SLS/SLES dzięki czemu jest łagodny dla skóry głowy, nawet tej bardzo wrażliwej.

SKŁAD:

Aqua

Lauryl Glucoside – łagodny detergent/ substancja myjąca

Cocamidopropyl Betaine – substancja myjąca, pianotwórcza

Mel extract – miód odżywia, nawilża i wzmacnia włosy, przywraca włosom blask

Coco – glucoside – łahodna substancja myjąca

Panthenol – łagodzi i nawilża

Hydrolyzed Oats – hydrolizowane proteiny owsa przenikają w głąb włosa, wiążą wodę, chronią przed utratą wilgoci z łodygi włosa. Mają działanie ochronne i wzmacniające włosy.

Hydrolyzed wheat protein – hydrolizowane proteiny pszenicy odżywiają włosy

Cyamopsis Tetragonoloba Gum – stabilizator emulsji, substancja konsystencjo twórcza

Lactic Acid – kwas mlekowy stabilizator pH

Sodium Benzoate – konserwant, dopuszczony do stosowania w kosmetykach naturalnych.

Cymbopogon Schoenanthus Oil – olejek eteryczny z trawy cytrynowej

Zapach jest dosyć intensywny. Osobiście nie podoba mi się on ani trochę, ale zapach to żadna wada porównując do właściwości tego szamponu. Przypomina mi zapach trawy cytrynowej, cierpkiego imbiru. Wyczuwalny jest jedynie podczas mycia włosów, później szybko się ulatnia.

Szampon spełnia swoje podstawowe funkcje. Bardzo dobrze oczyszcza skórę głowy i włosy, sprawia, że są świeże na dłużej. Trochę kiepsko się pieni, ale przy odpowiedniej proporcji wody i szamponu pienienie się jest w normie.

Łączę ten szampon z różnymi odżywkami i maskami. Ostatnio trafiam prawie z każdym produktem. Fakt, nie kupuję w ciemno, a sprawdzam opinie i czytam składy. Może to jest metoda. Lubię ten szampon za dobre oczyszczanie włosów, nie używałam i nie użyje go bez odżywki, więc działanie samo w sobie na kondycje włosów nie jest oceną miarodajną. Ale zasadniczo ważne jest jak on wpływa na skórę głowy. Składniki aktywne zawarte w tym szamponie regulują funkcjonowanie skóry głowy, nawilżają skalp, zapobiegają przesuszaniu.

Lubię Sylveco także za disagne opakowań. Ciemne buteleczki z prostą szatą graficzną. Przypominają mi apteczne produkty, które kojarzą się ze skutecznością w stosowaniu.

Szampon Sylveco ma pojemność 300 ml i kosztuje ok. 22 zł. Dostępny jest w sklepach internetowych oraz w wybranych sklepach zielarskich. Produkt ma rewelacyjny skład, warty jest nie tylko zainteresowania, ale przede wszystkim wypróbowania.

Pozdrawiam

Post ze starej wersji strony.