Logo
Baza facefinity,matująca baza pod podkład – recenzja
6 lis 2014

Baza facefinity,matująca baza pod podkład – recenzja

Post by Testimo_Admin

W poprzednim poście opisałam swoje ulubione i sprawdzone podkłady. Jednak czasami trwałość makijażu spędza nam sen z powiek, zwłaszcza gdy chodzi o ważne wydarzenia. Co zrobić by wyglądać świeżo przez cały dzień, tak jakby przed chwilą został nałożony podkład?

Sekretem perfekcyjnego makijażu jest nie tylko dobrze dobrany i dopasowany podkład. Wiele osób zapomina jak istotnym elementem jest przygotowanie skóry do makijażu. Znaczenie ma krem jaki nakładamy ‚pod’ oraz jakiej użyjemy bazy. O rodzajach baz i ich zastosowaniach pisałam w poście o bazie pod oczy GOSH <a title="” href=”/2014/06/baza-pod-oczy-gosh-velvet-touch-eyeprimer/” target=”_blank”><click>

Baza pod makijaż niekiedy jest niezbędna by utrzymać podkład w idealnym stanie. Zazwyczaj jest to powodowane nadmiernym wydzielaniem sebum w określonych partiach twarzy, najczęściej  w strefie ‚T’ ,tam podkład trzyma się najkrócej.

W ostatnim czasie często używam bazy. Cera niestety mocniej się przetłuszcza, a potrzebuję trwałości makijażu min. 8 godz pracy. Baza Facefinity przygotowuje skórę do nałożenia podkładu wygładzając ją. Przedłuża trwałość podkładu i zachowuje matowe wykończenie na długi czas. Właśnie dlatego bardzo lubię jej używać.

Baza tworzy barierę między skórą a podkładem, zdecydowanie przedłużając trwałość podkładu. Ogranicza wydzielanie łoju i kontakt sebum z podkładem. Bariera ta chroni też skórę przy stosowaniu podkładów niedopasowanych do rodzaju cery, bądź ciężkich podkładów, mam tu na myśli chociażby Revlon CS. Kiedy cera się zmienia (co niestety następuje w trakcie cyklu miesiączkowego) niekiedy podkład który idealnie się sprawdzał w każdy inny dzień, tak teraz nam nie pasuje. Jest suchy, widać go, naprawdę źle wygląda. Rozwiązaniem jest zastosowanie bazy, która wygładzi skórę i stworzy ochronny film na niej. Poprzez wygładzenie skóry uzyskujemy perfekcyjny wygląd, gdyż podkład nie osadza się w porach skóry, ani nie podkreśla przesuszonych miejsc, np. przy skrzydełkach nosa.

Baza Facefinity jest jak lekki lotion. Na skórze łatwo się rozprowadza i ma matowe wykończenie. Emulsja ma biały kolor, ale na twarzy jest zupełnie transparentna.

Ważne jest ile nałożymy bazy na skórę twarzy. Najczęściej wystarcza 1-2 pompki. Zbyt duża ilość bazy sprawia, że podkład się ślizga, roluje, waży, nie trzyma się skóry. Trzeba o tym koniecznie pamiętać. Tu sprawdza się zasada: im mniej tym lepiej.

Opakowanie jest podobne jak w podkładach Facefinity. Przezroczyste i z pompką dla higienicznej aplikacji.

Baza Facefinity posiada filtr przeciwsłoneczny SPF 20. Oczywiście na plus. Pod koniec lata używałam bazy samodzielnie na skórę, bez podkładu, by chronić skórę i jednocześnie zachowując jej matowy wygląd.

Lubię ten produkt i chętnie używam. Dlaczego?

PLUSY

-przedłuża trwałość makijażu
-podkład przez wiele godzin wygląda świeżo
-zachowuje matowe wykończenie
-wygładza skórę, sprawia, że pory są mniej widoczne
-podkład łatwo się rozprowadza
-do stosowania również samodzielnie dla efektu matowej skóry
-posiada filtr SPF 20

Jeśli chodzi o przedział cenowy baz jest naprawdę różny. Baza Facefinity kosztuje ok. 50 zł. Jednak moim zdaniem warto się zastanowić jakiego efektu oczekujemy od kosmetyku. Najlepiej by było gdyby baza pod makijaż łączyła w sobie pielęgnacje i pozostałe funkcje bazy: wygładzenie skóry, przedłużenie trwałości makijażu, rozświetlenie bądź matowienie cery. Tego typu produkty są bardzo wydajne, ponadto nie są stosowane codziennie, dzień w dzień. Więc użytkowanie rozciąga się na wiele miesięcy. Taką cenę uważam za rozsądną. Szczerze kusi mnie baza Revlon Photoready, ale zanim zużyję tę na pewno będę miała milion innych ‚chciejstw’.

Pozdrawiam

Post ze starej wersji strony.

Jeden komentarz

Karisa Guy 2023-09-18 at 08:47 - Reply

Gdyby ktoś nie wiedział, warto się zapoznać

Yoro 2023-12-23 at 09:26 - Reply

Polecam gorąco – to jest coś, co naprawdę rozszerza horyzonty.

Leave a Comment