Under Twenty podkład matujący, jakoby przeznaczonej do cer młodych, nierzadko z niedoskonałościami przypadł mi do gustu bardziej niż przypuszczałam. Wygrałam go w rozdaniu i gdyby nie to, nawet nie spojrzałabym na niego na półkę. A jednak plusy w ocenie są na tyle mocne, że prawdopodobnie kupię kolejne opakowanie. Minusem jest dostępność jedynie 3 odcieni, które są dość ciemne. I co niezwykłe odcień 110 Sandy Matt nie jest najjaśniejszy, bo najjaśniejszym jest 120 natural matt.
_____________OD PRODUCENTA_____________
Innowacyjna formuła fluidu aksamitnie otula cerę grejpfrutową świeżością. Niedoskonałości przestają być widoczne, a skóra staje się naturalnie gładka i matowa.
Idealny do codziennej pielęgnacji i makijażu skóry z niedoskonałościami.
Dostępny w 3 odcieniach: 110, 120 i 130.
Pojemność: 30ml
Cena: ok 18 zł
SKŁAD: Aqua, Cyclopentasiloxane, Polymethyl Methacrylate, Cyclohexasiloxane, Glycerin, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Polyglyceryl-4 lsostearate, Nylon-12, Sodium Chloride, Cera Alba (beeswax), Magnesium, Sulfate, Tocopheryl Acetate, Isopropyl Titanium Triisostearate, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, Methylparaben, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Polyaminopropyl Biguanide, Parfum, Limonene, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Cl 77891, Cl 77492, Cl 77491, Cl 77499, Cl 77489
Opakowanie to plastikowa butelkeczka z pompką air less, bardzo cenię takie rozwiązania, za higienę i wygodę. Plastik jest gruby, nieprzezroczysty i nie widać ile podkładu zostało. Sposobem na to, jest wyjęcie denka (łatwo wychodzi) i zobaczenie jaka różnica jest między początkiem a obecną wysokością pompki. Można? Można.
Pompka sprawna, dozuje niewielką ilość fluidu, niekiedy zużywam nawet 3 dozy, ale lepiej dołożyć kilka razy niż wylać za dużo i trochę go zmarnować.
Under Twenty podkład ma gęstą konsystencję, ale łatwo rozprowadza się po skórze. Nie tworzy smug, nie roluje, nie ściera. Krycie bardzo dobre, ale nie podkreśla porów skóry. Na mojej twarzy wytrzymuje cały dzień, pozostawiając skórę bardzo dobrze skorygowaną, jeśli chodzi o niedoskonałości cery. Utrwalam go mineralnym pudrem w kompakcie z Sephory. Uwielbiam te połączenie!
Jest to podkład matujący, fakt faktem mat utrzymuje się bardzo długo, lecz w zależności od warunków szybciej, bądź krócej pojawia się uczucie, jakby się miało dodatkową warstwę na twarzy. Jednak by znikł ten dyskomfort wystarczy poprawić makijaż, pudrem sypkim, czy bibułkami. Zauważyłam też, że jest to dość subiektywne odczucie, bo w lustrze twarz nadal wygląda świetnie. Istotne jest, że podkład nie wysusza skóry, mimo iż jest przeznaczony do skór tłustych i mieszanych, gdzie jest wzmożone wydzielanie łoju. Przyznaje jeszcze jeden plus za ochronę skóry. Mam na myśli pojawiający się niekiedy dyskomfort ściągania, zwłaszcza na policzkach. Używając go, ogrzewane powietrze czy klimatyzacja nie była dla skóry aż tak uciążliwa. Zawiera żółte pigmenty, które znaczniej bardziej mi pasują od różowych czy beżowych. Mimo dość ciemnego odcienia, dobrze dopasowuje się do kolorytu skóry.
_____________PLUSY_____________
– dobre krycie
– matuje na długo
– nie wysusza
– nie zapycha
– przyjemny zapach
Używałyście go? A może macie inne sprawdzone podkłady o długiej trwałości na twarzy. Takie cenię najbardziej. Jakie są Wasze typy?
Pozdrawiam
Treść z archiwalnej wersji strony, stworzona przez autora bloga.
Jeden komentarz
Dzięki Tobie dowiedziałem się wielu nowych rzeczy.
Te sprawy są naprawdę ważne i nie można ich bagatelizować
To jest coś, co każdy powinien przeczytać – otwiera oczy na nowe perspektywy.