Skórę dłoni należy pielęgnować równie dbale jak skórę twarzy. Są naszą wizytówką zadbanej osoby. Przy wyborze kremu do rąk kieruję się głównym składnikiem. Najczęściej jest to masło shea i mocznik. Obie substancje mają działanie nawilżające, natłuszczające, wygładzające.
O zastosowaniach masła shea pisałam <a href=”http://mala0727.blogspot.com/2012/06/zoto-afryki-maso-shea-sposobem-na-dobra.html” onclick=”_gaq.push([’_trackEvent’, 'outbound-article’, 'http://mala0727.blogspot.com/2012/06/zoto-afryki-maso-shea-sposobem-na-dobra.html’, ”]);”><tutaj> a recenzje czekoladowego masła shea TULIP publikowałam w poście <tutaj>.
O ile krem The Secret Soap Store 20% masła shea zdobył moje uwielbienie, tak dostępność, która jest niebywałym minusem, nie jest priorytetem przy ocenie. Jest dostępny w drogeriach Natura (obecnie w zestawach świątecznych krem do rąk + krem do stóp, a w regularnej sprzedaży być może na dziale SPA) oraz w wielu drogeriach internetowych. Cena jest przyzwoita, porównując chociażby do sławetnego kremu L’Occitane.
Krem do pielęgnacji suchej i podrażnionej skóry rąk.
Dzięki wysokiej – 20% zawartości masła Shea, jest znakomitym kosmetykiem do pielęgnacji suchej i podrażnionej skóry rąk. Dodatkową jego zaletą jest delikatny, waniliowy zapach.
Masło Shea, zwane także karite co oznacza życie, jest uzyskiwane z nasion drzewa masłowego Magnifolia. Zawiera substancje tłuszczowe, witaminy A, E i F oraz naturalne filtry chroniące przed promieniowaniem UVB. Ma właściwości łagodzące, mocno natłuszczające i wygładzające. Chroni i wzmacnia cement międzykomórkowy oraz płaszcz hydrolipidowy skóry. Stymuluje metabolizm komórkowy i wzmacnia lokalne krążenie kapilarne. Skutecznie chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych i łagodzi podrażnienia skóry. Jest wysoce cenione za swoje zmiękczające skórę właściwości, oraz zdolność leczenia podrażnionej powierzchni skóry.
Produkt wolny od parabenów (paraben free), olejów mineralnych i pochodnych ropy naftowej.
Produkt przebadany dermatologicznie.
SKŁAD: Aqua, Shea Butter, Ceteareth-20, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Glycerin, Mineral Oil, Urea, D-panthenol, Acrylamide/Sodium Acrylate Copolymer, Trideceth-6, Tocopheryl Acetate, Ascorbyl Palmitate, Lecithin, Alantoin, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Parfum.
Pojemność: 70 ml
Cena: ok 18 PLN
Data ważności: 6 M od otwarcia
Opakowanie to dość duża tubka z tworzywa sztucznego, wyglądająca niemal jak metalowa. Krem zapakowany jest w tekturowe pudełko, mały powiew ekologii i filozofii firmy. Tubka jest giętka i łatwo ją ściskać od góry, więc krem zużyjemy do cna, a dla sprawdzenia bez problemu można ją rozciąć.
Konsystencja jest treściwa, gęsta. Krem łatwo i płynnie rozprowadza się po skórze, jednak przez chwilę pozostaje uczucie lepkości.
Zapach jest słodki i delikatny w swoim stylu, intensywny dla zmysłów. Przyjemny, najbardziej intensywny podczas aplikacji. Później stopniowo zanika. Są różne wersje tego kremu, ja mam wersję waniliową.
Wydajność jest średnia, ku dobrej. Kremu do rąk używam codziennie, więc zużyję go dość szybko i myślę, że kupię inną wersję zapachową oraz krem do stóp z tej samej serii 20% masła shea.
Działanie to moje subiektywne numer 1 spośród wszystkich kremów do rąk w tubkach. Miałam różne i wiele. O niektórych pamiętam i wiem, że je lubię. Jednak ten stał się numerem jeden w pielęgnacji dłoni tej zimy. Doskonale odżywia i nawilża skórę na długi czas. Z racji pracy z klientem i towarem muszę często myć ręce i co za tym idzie stosować kremy do ich pielęgnacji, chroniąc przed wysuszeniem, krem TSSS sprawdza się znakomicie. Dość szybko się wchłania, dość znaczy nie natychmiastowo, jednak nie trwa to długo. Być może dlatego,że moja skóra dłoni jest skłonna to szybkiego wysuszania się, co czyni ją spragnioną. Po jego użyciu skóra jest gładka, miękka, aksamitna i przyjemna w dotyku. Chroni skórę przed wpływem zimna, mrozu, suchego ogrzewanego powietrza. Masło Shea zawiera NNKT, które chronią skórę przed nadmierną utratą wilgoci, tworząc ochronny film i uzupełniając lipidy warstwy rogowej naskórka. Bardzo dobrze sprawdza się jako kuracja na noc pod bawełniane rękawiczki. Okluzja tworzona przez materiał oraz ciepło sprawi, że składniki aktywne kremu wnikną nieco głębiej. Krem dobrze natłuszcza skórki wałów okołopaznokciowych. Dba o dłonie kompleksowo. Wyraźnie poprawia kondycję skóry dłoni. Uwielbiam go!
Pozdrawiam
Treść z archiwalnej wersji strony, stworzona przez autora bloga.
Jeden komentarz
Takie treści są mi potrzebne w codziennym życiu.
Nie mogę doczekać się następnego artykułu.
To dopiero nowość! Zobaczcie, może Was też to zaskoczy