Logo
Krem do rąk Indigo i balsam femme fatale
19 kwi 2017

Krem do rąk Indigo i balsam femme fatale

Post by Testimo_Admin

Wprowadzenie

Zima czy lato, w pracy czy na urlopie – nasze dłonie są zawsze narażone na działanie różnych czynników, które mogą je wysuszyć i zniszczyć. Dlatego krem do rąk powinien być stałym elementem naszej pielęgnacji. Ale jak wybrać ten najlepszy? O tym wszystkim dowiesz się w tym artykule!

Macie w swoich zbiorach kosmetyki, które używacie na specjalne okazje ? By poczuć się piękniej, bardziej pewnie siebie i kobieco. Ja mam i dziś chciałam Wam pokazać dwa słodkie maluszki marki Indigo, które niedawno zagościły w mojej specjalnej pielęgnacji. Krem do rąk wrzuciłam do torebki, ale balsam używam kiedy idę na spotkanie z przyjaciółmi, na randkę czy w dni kiedy chcę poczuć się piękniejsza sama dla siebie.

Oba kosmetyki są mocno perfumowane, a ich zapach długo utrzymuje się na skórze. W codziennych rytuałach szukam skuteczności, cenię dobre składy. Ale jeśli chodzi o pielęgnację dodatkową te dwa maluszki skradły moje zmysły, bo wyglądają uroczo i pięknie pachną. Oba!

Dlaczego potrzebujemy kremu do rąk?

Ochrona przed warunkami atmosferycznymi

Słońce, wiatr, niska temperatura – te czynniki nie są sprzymierzeńcami naszej skóry. Krem do rąk zabezpiecza skórę, tworząc na niej ochronną warstwę.

Nawilżenie i odżywienie skóry

Odpowiednio nawilżona i odżywiona skóra wygląda lepiej i jest mniej podatna na podrażnienia czy zmarszczki. Nie zapominajmy o tym, szczególnie zimą.

Krem do rąk Indigo fajnie nawilża i wygładza. Spektakularnie nie odżywia i nie regenruje. Ale nie taką funkcję mu przypisałam. Jest lekki, szybko się wchłania, dlatego jest świetną opcją do torebki. Zapach jest mocny, słodki, cukierkowy. Kremy te występują w różnych wersjach zapachowych, a opakowanie 30ml kosztuje 9,50 zł. Ja czuję się przekupiona!

Indigo balsam do ciała femme fatale to propozycja o uwodzicielskim zapachu. Podobnie jak krem do rąk intensywność zapachu jest tak mocna, że osoby z bliskiego otoczenia pytają się co tak pachnie. Balsam ten ma zapach wieczorowych perfum. Wsmarowuję go w dekolt i ramiona. Myślę, że mogłabym używać perfum o właśnie takim zapachu, pełen zachwyt! Zapach pokrywa się z moim gustem w 100%.

Balsam do ciała Indigo na drugim miejscu w składzie ma mocznik, więc wcale nie jest taki mało nawilżający. W konsystencji jest leciutki, szybko się wchłania, no i zaraz po wsmarowaniu można nakładać ubrania. Na specjalne wyjścia stał się moim ulubieńcem. I zastąpił wielbione przeze mnie masełko do ciała Victoria’s Secret, nad którym zachwycałam się <tutaj>.

krem do rąk

Popularne błędy przy używaniu kremu do rąk

Stosowanie zbyt dużej ilości

Zasada „więcej znaczy lepiej” nie zawsze się sprawdza. Nadmiar kremu może zatykać pory.

Zła technika aplikacji

Nakładanie kremu na suchą skórę nie jest efektywne. Skóra powinna być lekko wilgotna.

Kosmetyki Indigo otrzymałam na spotkaniu blogerek. I cieszy mnie to ogromnie, bo gdyby nie to, nie miałabym pojęcia o tych słodziakach. Wspomnę też, że kosmetyki Indigo mają całkiem przystępne ceny. Więc jeśli lubicie mocno perfumowane kosmetyki to jest to coś dla Was. Ja czuję się oczarowana. I mam chęć poznać inne zapachy balsamów Indigo – są tego warte!

Krem do rąk – Podsumowanie

Krem do rąk to produkt, który zasługuje na stałe miejsce w naszej torebce. Pamiętajmy o regularnym nawilżaniu i odżywianiu skóry.

Macie takich zapachowych ulubieńców?

Jeden komentarz

Refugio Pinner 2023-09-18 at 15:33 - Reply

Były już podobne treści, ale te są dużo ciekawsze

Mejson 2023-12-23 at 09:49 - Reply

Jeżeli chcesz poszerzyć swoje horyzonty, ten tekst jest doskonałym punktem startu.

Leave a Comment