30 wrz 2013
Post by Testimo_Admin
Całkiem sporo zużyć i jestem z tego bardzo zadowolona. Nic nie zalega w łazience. Zużywam i zastępuje innymi i raczej robię przemyślane zakupy. Większość tych produktów sprawdziła się w pielęgnacji mojej skóry i włosów. Do części z nich wrócę na pewno. Np szampon BD mam już kolejną butelkę, stale jest w mojej łazience. Zastanawiam się, też macie ulubione produkty, do których macie zaufanie i stale kupujecie?
babydream, szampon
enta butelka, bardzo go lubię, jest łagodny, dobrze oczyszcza, łatwo domywa oleje
ma zapach perfum, bardzo mi się podoba i myślę, że ten kupię ponownie
THE BODY SHOP raspberry shower gel
jeszcze ze starą szatą graficzną, kupiony na wyprzedaży. Ma malinowy, lekko kwaśny zapach
bardzo dobry zdzierak, ma syntetyczne, nie rozpuszczające się drobiny peelingujące. Wydajny i tani.
próbki i saszetki
szampon i odżywka Loccitane, zakochałam się w zapachu! mocny, ziołowy, naprawdę świetny. Szampon dobrze oczyszcza i jest delikatny. W połączeniu z odżywką tworzy zgrany duet, włosy są miękkie, błyszczące i gładkie – tak jak lubię. Gdyby nie cena na pewno kupiłabym pełnowymiarowe produkty.
ORGANIQUE hydrolat oczarowytonizuje i łagodzi podrażnienia skóry po demakijażu, bardzo wygodna aplikacja w atomizerze, na pewno wykorzystam ponownie. Taką mgiełkę stosowałam nie tylko jako tonik, ale także, gdy używałam maseczki z glinek.
Lirene, płyn dwufazowy
krem do skóry dojrzałej. Moja taka jeszcze nie jest, ale jest dosyć wymagająca jeśli chodzi o nawilżanie. Stosowałam go na noc i bardzo mi odpowiadał. Ma treściwą, ale łatwo rozprowadzającą się konsystencję. Szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy. Dobrze nawilża i natłuszcza, przywraca skórze równowagę oraz wzmacnia jej ochronę. Rano skóra jest wypoczęta, gładka i dobrze napięta.
krem przeznaczony do suchej skóry, idealnie wpasował się w potrzeby mojej skóry, nadaje się pod podkład, bardzo dobrze nawilża i utrzymuje nawilżenie, chcę go kupić ponownie, ale pojawia się tylko na wyprzedażach w Sephorze, na ebay’u tej wersji nie widziałam, ale wiem,że na pewno znów pojawi się w mojej codziennej pielęgnacji.
Bath&Body Works anti-bacterial hand gel
mój ulubiony zapach, słodkie, świeże jabłuszka, mam już nowe i żele z B&BW stały się moimi ulubieńcami
lepsze nawet niż żele z TBS Szkoda, że dostępne są jedynie w stolicy
bardzo ładny, naturalny błyszczyk, o nowościach NYX’a pisałam
nosiłam go w torebce, luzem i namiętnie używałam
zużyłam prawie cały, ale końcówkę odpuściłam, pękła nakrętka i już nie chciałam się trudzić z otwieraniem. Ląduje w koszu, ale bardzo dobrze mi służył.
próbki i saszetkikremy Lumene zagościły w mojej aktualnej pielęgnacji, na noc, na dzień (choć teraz mam przerwę, gdyż na noc stosuję krem z kwasami). Te próbki to kremy na dzień, jak zużyje ten co mam, być może skuszę się na ten z Vit. C.
Maseczka w bawełnianym płacie, rosyjska, przywieziona z Moskwy. Bardzo przyjemna w użytkowaniu, dobrze nawilża, napina, chłodzi i koi skórę. Relaksuje… o tak, tego mi teraz brakuje.
Art Deco baza pod cienie, zużyłam prawie całą, ale zanim ją wykończyłam straciła termin ważności, stała się zbitą masą, więc do wyrzucenia.
Pozdrawiam
Post ze starej wersji strony.
Jeden komentarz
Link dla osób, którzy poradzą sobie z interesującym tematem
Nie wiem, jak dla Was, ale dla mnie to info jest bardzo ciekawe i warte podzielenia się z innymi
To jest ten rodzaj treści, który warto polecić każdemu, kto ceni sobie myślenie.