Długo wzbraniałam się od zakupu gąbeczki Beauty Blender. Budzi skrajności w opiniach, jest droga i nie jest niezbędna w makijażu. Jednak poprawia jakość pracy i wygląd całego makijażu. Pamiętacie jak pisałam o gąbeczke miracle compexion z Real Techniques? Byłam z niej bardzo zadowolona i w sumie dalej jestem, bo czasami nadal jej używam. Trwałość gąbki RT jest nie do zarzucenia, gdyż użytkuję ją ponad rok i nie wygląda tragicznie. Jednak jakość Beauty Blender jest nieporównywalna do innych gąbek do makijażu. Nie żałuję zakupu i jest moim ulubionym akcesorium do nakładania podkładu i korektora.
Gąbeczka Beauty Blender – Historia i pochodzenie
Beauty Blender to gąbeczka do makijażu, która zrewolucjonizowała sposób nakładania kosmetyków. Zaprojektowana przez Rea Ann Silva, wizażystkę z Hollywood, stała się niezbędna dla wielu kobiet na całym świecie.
Zaczynając od początku: co to jest Beauty Blender, jak nim się posługiwać i jaki jest efekt makijażu.
Beauty Blender to różowa gąbeczka do nakładania podkładu i innych kosmetyków płynnych. Ma miękką i sprężystą fakturę, aplikacja (stemplowanie) jest przyjemnością, w kontakcie ze skórą jest bardzo delikatna. Jest wyprofilowana w kształcie jajeczka, dzięki czemu dopasowuje się do kształtów twarzy. Większą powierzchnią szybko nakładam podkład, a końcówką zakończoną w szpic aplikuję korektor pod oczy i przy skrzydełkach nosa. Kształt i forma gąbeczki Beauty Blender daje komfort aplikacji kosmetyków na całej twarzy.
Należy pamiętać, że Beauty Blender należy używać na mokro. Przed nakładaniem podkładu należy zmoczyć gąbkę, np. pod bieżącą wodą, a następnie odcisnąć w papierowy ręcznik. Gąbeczka zwiększa swoją objętość i wtedy możemy przystąpić do pracy. Aplikacja na mokro daje fantastyczny, naturalny efekt makijażu. Każdy podkład idealnie wtapia się w skórę, korektor również. Krycie podkładów jest zachowane, dzięki czemu niedoskonałości cery są zakamuflowane, a mimo to twarz wygląda naturalnie, bez efektu maski, bez zacieków i smug.
Kolejną zaletą aplikacji na mokro jest przedłużenie trwałości makijażu. Nie wierzyłam, ale faktycznie tak jest! Nawet podkłady rozświetlające utrzymują się u mnie na twarzy w pracy wiele godzin, a przy normalnej aplikacji palcami mogłabym się spodziewać, że podkład zwyczajnie 'zniknie’ z twarzy. Nakładanie kilku cienkich warstw podkładu zdaje egzamin doskonale, podkład utrzymuje się zdecydowanie dłużej.
Gąbeczka Beauty Blender nadaje się do konturowania na mokro wszystkimi produktami które są płynne i kremowe. Spróbowałam też do aplikacji kosmetyków wypiekanych, które wiadomo można stosować na sucho i na mokro. Przy aplikacji różu Max Factor na mokro uzyskałam mocniejszy, bardziej intensywny kolor. Efekt pokazywałam w makijażu i w recenzji różu Lovely Pink.
Higiena
Czyszczenie gąbeczki Beauty Blender nie sprawia trudności. Nie posiadam oryginalnego płynu do mycia BB. Czyszczę go w bazie myjącej Ziaja do skóry atopowej. Ten sposób sprawdza się i jest skuteczny, to najważniejsze. Higiena używania gąbeczki jest zachowana, gdyż Beauty Blender nie chłonie podkładu do wewnątrz (zatrzymuje się na powierzchni gąbki) i łatwo ją domyć. Najważniejsze jest, by używać czystej gąbeczki przed każdym makijażem.
Gąbeczka Beauty Blender stała się dla mnie ulubieńcem i cieszę się, że ją mam. Kupiłam ją w dobrej cenie, bo ok. 50 zł. Regularna cena to 69 zł w Sephorze, na stronie beautyblender.net.pl oraz w drogeriach internetowych.
Macie swoją gąbkę Beauty Blender? A może planujecie kupić? Dajcie znać co o niej myślicie.
Jeden komentarz
Link z serii interesujących, dlatego uważam, że warto w niego wejść