Pędzle to niezbędne akcesoria do makijażu. Mimo, że mam ich wiele jakiś czas temu kupiłam chińskie pędzle do makijażu, zestaw 10- ciu sztuk do makijażu twarzy i oczu. Pędzle same w sobie nie wyglądają tandetnie, zbliżone są wyglądem do popularnych marek. Kosztują niewiele, bo jedyne 6-7 $. Czyli jak na zestaw 10 pędzli bardzo tanio. Jakościowo idealne nie są, znam lepsze. Jednak przy tak niskim wydatku, moim zdaniem, warto je kupić, mają wiele zalet i jest też kilka minusów – o tym w dzisiejszym poście. Opiszę też każdy pędzel z osobna, jego przeznaczenie i zastosowanie. Więc każdy będzie mógł sam ocenić i zdecydować, czy taki zestaw jest potrzebny. Zapraszam do czytania.
Pierwsze wrażenie
Kiedy otwierałam przesyłkę nie wiedziałam czego się spodziewać. Czasami wyobrażenie odbiega od rzeczywistości. Jednak na szczęście obawy okazały się nieuzasadnione, gdyż chińskie pędzle do makijażu wyglądają bardzo estetycznie, a trzonki wykonane są z porządnego tworzywa. Połączenie matowych trzonków i połyskujących skuwek wygląda bardzo ładnie, zresztą sami zobaczcie.
Wszystkie chińskie pędzle mają włosie syntetyczne. Ma to swoje zalety, łatwo je utrzymać w higienie, struktura włosia jest mniej porowata niż w pędzlach z włosia naturalnego, dzięki czemu chłonie mniej kosmetyków płynnych i łatwo je domyć. Włosie jakie mają chińskie pędzle jest średniej jakości. Flat topy o ściętej końcówce spisują się całkiem nieźle, ale zbite stożkowe pędzle niestety w ogóle niedopasowują się do kształtów twarzy.
Jeśli chodzi o reakcje alergiczne zawsze są dwie strony medalu. Przyjęło się, że włosie syntetyczne nie uczula, ale prawda jest taka, że takie włosie jest uprzednio farbowane i właśnie to może przyczynić się do wywołania reakcji alergicznej. Nie dajmy się zwariować, u większości nic się nie zdarzy, ale powinny zwrócić na to uwagę osoby z AZS i skórą skłonną do podrażnień.
Chińskie pędzle dosyć szybko się myje, jednak zauważyłam, że pędzle bardziej zbite schną o wiele dłużej niż pozostałe. To jest dosyć logiczne, ale niekiedy ten czas wydłuża się o kilka godzin i niekiedy myte wieczorem rano są nadal wilgotne. Czas schnięcia porównuję z pędzlami innych marek i ten czas naprawdę jest długi. Jeśli chodzi o domywanie podkładów i korektorów nie zauważyłam z tym problemu, używam do tego celu myjki do masażu ciała z wypustkami. Jeśli nie znacie tego sposobu, koniecznie spróbujcie, cały proces mycia pędzli skraca się do minimum!
Pędzle do makijażu twarzy
Zestaw zawiera 5 pędzli, w tym płasko ścięty oraz skośnie ścięty flat top, pędzel ścięty bardziej owalnie, a także bardzo zbity pędzel stożkowy.
- Pędzel zbity, dosyć twardy. Sprawdza się do aplikacji różu, brązera. Daje duże nasycenie koloru w miejscu aplikacji. Można stosować go także do precyzyjnej aplikacji pudru w okolicach oczu i przy skrzydełkach nosa, należy przy tym pamiętać, by nie rozcierać, a nakładać puder ruchem wtłaczającym w skórę.
- Pędzel typu flat top, skośnie ścięty na płasko. Doskonale sprawdza się do aplikacji podkładów. Doasowuje się do kształtów twarzy, dzięki czemu ułatwia konturowanie na mokro brązerem. Przy produktach kremowych daje bardzo ładny efekt na skórze. Przy kosmetykach płynnych niestety pozostawia smugi i wymaga nieco pracy, by podkład dobrze wtopił się w skórę.
- To jest mój ulubiony pędzel z całej piątki. Ścięty na płasko flat top chętnie stosuję do aplikacji podkładów. Szybko uzyskuję satysfkacjonujący mnie efekt krycia, od naturalnego po mocniejsze. Pędzel dobrze rozciera podklad i choć trochę smuży, lubię go używać. Uwielbiam flat topy za efekt na twarzy i szybkość aplikacji.
- Pędzel skośnie ścięty, lekko zaokrąglony. Świetnie sprawdza się do aplikacji różu, daje subtelny kolor na skórze, a efekt oczywiście można stopniować dokładając produktu.. Kształt włosia oraz jego grubość aplikuje róż dosyć precyzjnie, należy pamiętać (zawsze!) by ściągnąć nadmiar produktu na dłoń lub chusteczkę.
- Pędzel stożkowy zakończony szpicem. Jest bardzo mocno zbity. Sprawdza się do nakładania korektora pod oczy i przy skrzydełkach nosa. Używałam go też do roświetlacza, jednak więcej zostawało produktu na pędzlu niż na twarzy. Do płynnych kosmetyków jest świetny, do prasowanych niestety nie.
Kształty
Pędzle do twarzy mają różne kształty, ale użytkowanie sprowadza się w sumie to podobnego zastosowania. Sprawdzają się do aplikacji produktów płynnych i kremowch. Każdym można nałożyć podkład łatwo, sprawnie i szybko. Jeśli chodzi o pozostałe kosmetyki do makijażu twarzy: róż, brązer, rozświetlacz – znam lepsze pędzle, którymi łatwiej sie je nakłada, lepiej rozciera i ma się większą kontrolę przy aplikacji.
Pędzle do oczu
Zestaw 5 pędzli o rożnych kształtach i praktycznym zastosowaniu. Chińskie pędzle do oczu polubiłam bardziej niż te do makijażu twarzy, gdyż dają więcej możliwości. Znajdują się tu pędzle zarówno do rozcierania jak i do precyzyjnej aplikacji cieni. Pędzle sprawdzałam i testowałam przy szybkim makijażu do pracy, dają radę i serdecznie je Wam polecam.
- Pędzelek do rozcierania cieni, jest puchaty, włosie ma ścięte na prosto. Wygodny do rozcierania granic między cieniami i tworzenia mgiełki koloru nad załamaniem powieki.
- Puchaty pędzelek ścięty na okrągło. Dobrze rozciera cienie w załamaniu powieki i modeluje oko. Przyajmniej jeden taki pędzelek powienien być w każdej kosmetyczce. Daje subtelną mgiełkę koloru tworząc przejścia między cieniami.
- Najczęściej przeze mnie używany, gdyż łatwo nałożyć nim cień na całą powiekę ruchomą jak i rozetrzeć go wyżej nad załamanie. Taki makijaż jest prosty, a ładnie. choć delikatnie podkreśla oko. Wystarczy jeden cień i makijaż gotowy.
- Bardzo podobny pędzel do poprzedniego. Skośnie ścięty, puchaty, jednak bardziej zaokrąglony. Funkcje identyczne, czyli aplikacja na całą powiekę ruchomą oraz rozcieranie cieni nad załamanie.
- Zbity pędzelek stożkowy do precyzyjnej aplikacji cieni. Używam go do przyciemniania zewnętrznego kącika oka oraz do rozcierania dolnej kreski. Pomaga uzyskać efekt spójnego makijażu. Przydatny pędzel jednak nie przepadam za nim, gdyż ma zbyt mocno zbite włosie i nie jest przyjemny w kontakcie ze skórą powiek.
Czy warto kupić?
Ogólnie chińskie pędzle do makijażu jakościowo złe nie są. Trzonki są porządne, włosie nie wypada. Największe zastrzeżenia mam do pędzli stożkowych, po prostu są zbyt twarde i ich używanie nie jest komfortowe. Pozostałe pędzle bardzo polubiłam i chętnie je używam. Pędzle do twarzy sprawdzają sie do aplikacji kosmetyków plynnych i kremowych, z prasowanymi radzą sobie nieco gorzej. Pędzle do oczu odwrotnie, łatwo nałożyć cienie prasowane, a do korektora pod oczy już nie zdają egzaminu gdyż zbyt mocno smużą i więcej kosmetyku zostaje na pędzlu niż pod okiem.
Odpowiadając na pytanie czy warto kupić należy wziąć pod uwagę kilka kwestii. Jeśli mamy możliwość odłożyć większą sumę pieniędzy na pędzle lepsze jakościowo jak najbardziej zachęcam do zakupu pędzli profesjonalnych, które wystarczą nam na znacznie dłużej. Jeśli nie, warto kupić taki zestaw, gdyż za niewielką cenę mamy kilka praktycznych pędzelków, które ułatwią codzienny makijaż.
A co Wy o tym myślicie? Warto czy nie?
Jeden komentarz
Takie treści są mi potrzebne w codziennym życiu.
Treści, które może odświeżą Wam trochę temat. Sami sprawdźcie
Nie ma co udawać, że nas to nie dotyczy. Ta wiedza może się kiedyś przydać