
Makijaż dla zielonych oczu to przede wszystkim fiolet, odcienie burgundu, róże, lila. Można je łączyć ze sobą, ale można też dodać złotego bądź srebrengo pigmentu / pyłku i makijaż staje się bardziej wieczorowy. Tak naprawdę w tym makijażu wystarczy dodać ten krok i już jest inny, bardziej rozświetlony efekt. Ja zrobiłam kreskę czarną, ale następnym razem zrobię kreskę w kolorze, bądź połyskującą.
Na zdjęciach widać pewne niedociągnięcia w cieniowaniu. Może mały szczegół, ale aparat wychwytuje każdą niedoskonałość.
Cera
Ostatnio codziennie używam podkładu bourjois Air Mat w odcieniu 02 vanilla oraz korektor UD Naked w odcieniu 03. Całość utrwalam pudrem MAC Studio Fix. Róż jaki użyłam to Anabelle Minerals w odcieniu sunrise. Delikatnie wymodelowałam twarz nakładając matowy brązer pod kości policzkowe.
Oczy
Na całą powiekę nałożyłam wodoodporną bazę pod cienie GOSH. Do makijażu użyłam palety Zoeva Smoky. Cienie: relieve the moon, smoky wishes, elegant chaos, real light.
Na całą powiekę nałożyłam jasny, cielisty, matowy cień. Na nim narysowałam kredką kreskę i roztarłam ją. Następnie wymodelowałam oko cieniami w kolorach fioletu i burgundu. Zewnętrzny kącik oraz dolną kreskę przyciemniłam czarnym matem. Narysowałam kreskę eyelinerem w pisaku L’Oreal superstar i wytuszowałam rzęsy.
Brwi podkreśliłam kredką z woskiem L’Oreal w odcieniu blonde.
Usta
Usta chciałam pozostawić naturalne. Ostatnio zmagam się ze spierzchniętymi ustami, więc niechętnie używam pomadek. Postawnowiłam nałożyć mocno połyskujący, transparentny blyszczyk.
Lubię tego typu makijaże. Nie należą do tych typu 'w 5 min’, ale ładnie podkreślają urodę.
Post ze starej wersji strony.
1 Comments
Twój blog zawsze mnie uszczęśliwia.