
Makijaż w odcieniach różu i bordo idealnie wpisuje się w letnie klimaty. Uwielbiam to połączenie kolorów w słoneczne dni, pasuje na randkę, spotkanie z przyjaciółmi, a nawet na wesele. Do jego wykonania użyłam nowości Paese Artist, paletę magnetyczną, którą można wypełnić dowolnymi wkładami tej marki. Ja wybrałam 4 cienie matowe i 4 pomadki o klasycznym, kremowym wykończeniu. Letni makijaż powinien być lekki, świeży i trwały, aby przetrwać wyższe temperatury, wilgotność i pot
Letni makijaż – Podkład:
- Lekki i oddychający: Wybieraj lekkie formuły, takie jak BB cream lub tinted moisturizer, które pozwolą skórze oddychać.
- Ochrona przeciwsłoneczna: Wybieraj produkty z filtrem SPF, aby chronić skórę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych.
- Matujące produkty: Wybieraj podkłady matujące, które zredukują połysk tłustej skóry.
Jeśli chodzi o makijaż twarzy, postawiłam na naturalność. Na całą twarz nałożyłam podkład Clinique Even Better w odcieniu 03, jest to podkład nawilżający, lekki i komfortowy w noszeniu.
Cienie pod oczami zakryłam nowym sposobem, który ostatnio sprawdza się najlepiej. Pod oczy cienką warstwą nałożyłam korektor w kremie Bobby Brown, on jest w odcieniu zbliżonym do koloru podkładu, wpada w brzoskwiniowe tony, dzięki czemu ładnie neutralizuje zasinienia. Na kremowy korektor nakładam jasny, lekki korektor w plynie, który rozświetli tę okolicę i doda spojrzeniu świeżości. Takie połączenie dwóch formuł i dwóch kolorów korektorów genialnie zakrywa cienie pod oczami.
Całą twarz przypudrowałam mineralnym pudrem matującym Annabelle Minerals Pretty Matt. Pod kością policzkową ulubiony matowy bronzer Gosh, a na policzkach róż marki Sephora.
- Clinique Even Better
- Bobby Brown creamy concealer
- Annabelle Minerals puder matujący i rozświetlający
- Matowy bronzer Gosh
Brwi
Brwi podkresliłam mascarą bourjois brow designe, ulubioną i ostatnio niezastąpioną w codziennym makijażu.
- bourjois brow designe 03 chatain
- Na całą powiekę nałożyłam bazę pod cienie art deco. Dzięki bazie cienie utrzymają się cały dzień na powiece i nie będą się rolować w załamaniu powieki. Bazę pod cienie można zastąpić korektorem.
- Pod łuk brwiowy i w wewnętrzny kacik oka nałożyłam matowy cień w kremowo – beżowym odcieniu – Paese Glam 201
- Załamanie powieki zaznaczyłam matowym cieniem w chłodnym beżowo – szarym kolorze – Paese Soft mat 504
- W zewnętrznym kąciku nałożyłam ciemno różowo – borodowy cień i roztarłam do w kierunku środka powieki – Paese Matte 429
- Na środek powieki nałożyłam jasno różowy cień, który połączył cień cielisty z cieniem borodowym – Paese Kashmir 614
- Zewnętrzny kącik oraz dolną powiekę przyciemniłam brązowym, matowym cieniem – Paese Kashmir 604
- Kreskę narysowałam czarną kredką i delikatnie ją roztarłam.
- Rzęsy wytuszowałam mascarą L’Oreal False Lash Wing Sculpt. Oczywiście można przykleić sztuczne rzęsy, efekt będzie bardziej wyraźny i jeszcze ładniejszy.
Oczyścić i Nawilżyć:
- Nawilżanie: Regularne nawilżanie jest kluczowe, aby skóra była zdrowa i promienna.
- Oczyszczanie: Regularne oczyszczanie skóry z makijażu i zanieczyszczeń jest bardzo ważne, szczególnie latem.
Cienie jakich użyłam do tego makijażu są z marki Paese i możecie je kupić
Na usta nałożyłam pomadkę Paese w odcieniu 42. Piękny odcień różu, który fajnie się komponuje z takim makijażem oczu. Zobaczcie jak usta zmieniają cały makijaż. Na jednym zdjęciu makijaż z naturalnymi ustami, a na drugim z tym pięknym różem. Dla mnie to połączenie wygląda genialnie.
Makijaż w takich kolorach może nie każdemu się podobać. Róże i bordo to specyficzne kolory, ale warto się do nich przekonać albo chociaż spróbować.
Lubicie takie kolory na powiekach? Jak wyglądałby Wasz makijaż na randkę ? Może się zainspirujecie moją propozycją?
Pozdrawiam
2 Comments
To jest dopiero niezłe. Wcześniej by mi do głowy nie przyszło
Twój blog to skarbnica mądrości.